Wednesday 10 September 2014

Hortulus

Kolejny kompleks, czyli ogrody tematyczne Hortulus w Dobrzycy. Miejsce niezwykłe ze względu ład, symetrię, harmonię i proporcję. Wszystko jest tutaj dokładnie zaplanowane, każdy skrawek przestrzeni starannie i świadomie zagospodarowany, nic nie jest dziełem przypadku. Miejsce idealne na spacer, odprężenie, ukojenie zmysłów, zebranie myśli, a także idealna okazja do zachwytu nad pięknem natury, ale i ogromem pracy włożonej w jej pielęgnację.











Selfie musi być.



















Tuesday 9 September 2014

Hortulus Spectabilis

Hortulus Spectabilis to kompleks ogrodowy z wieżą widokową i labiryntem. Znajdują się one w Dobrzycy - miejscowości położonej mniej więcej w połowie drogi między Kołobrzegiem a Koszalinem. Więcej informacji na temat tego miejsca i ogrodów można znaleźć tutaj. Tymczasem poniżej prezentuję kilka zdjęć zrobionych podczas dwugodzinnego spaceru.





















Tuesday 2 September 2014

Bastion

Bastion, znany też jako Centrum Atrakcji Wojskowych w Kołobrzegu, to nic innego jak miejsce mojego sezonowego zatrudnienia. Niejedno przeszłam już w tej firmie, tak też zahartowana w boju wróciłam na swój trzeci sezon. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że pod wieloma względami ten był najlepszy. Zabiegana jak zawsze, ale znalazłam chwilę, żeby zrobić parę zdjęć.  

Na początek jednak nieodzowny element pracy, od którego zaczynaliśmy każdy dzień - wojskowa muzyka, która towarzyszyła nam na okrągło. Poniżej całkiem przyjemny utwór - wersja light. 





Kiedy do marketu postanowi wparować kolonia albo dwie - nie ma zmiłuj. 
Wojskowa dyscyplina musi być!


Do moich obowiązków między innymi należało pakowanie takich oto paczuszek. 
Oczywiście na tym nie koniec atrakcji - szybko sprawdziłam się w roli żołnierza uniwersalnego. Często z marketu biegałam do biura, z biura do magazynów, by zaraz potem dostać telefon, że poligon wzywa. You're in the army now!



2S1 Goździk, czyli samobieżna haubica kalibru 122 mm.





Chętnych na przejażdżki nie brakowało.


Telewizja również nie kryła zainteresowania, ale to jeszcze nic...


Wygląda na to, że i Joe poszedł w kamasze! 


Już nie wspominając, że i ja miałam okazję trafić za stery :)


PS. Pozdrowienia dla załogi!